reklama
kategoria: Na Sygnale
1 październik 2024

Ruszył proces kobiety, która potrąciła 10-latka na przejściu dla pieszych

zdjęcie: Ruszył proces kobiety, która potrąciła 10-latka na przejściu dla pieszych / v12623284
v12623284
W Sądzie Rejonowym w Wejherowie rozpoczął się we wtorek proces przeciwko Annie Sz., która w grudniu 2022 roku na oznakowanym przejściu dla pieszych w Redzie (woj. pomorskie) potrąciła 10-latka. Chłopiec po kilkunastu dniach zmarł w szpitalu.
REKLAMA

Prokuratura zarzuciła kobiecie umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem środków działających podobnie do alkoholu. We krwi oskarżonej wykryto duże stężenia diazepamu, estazolamu, nordiazepamu i tramadolu.

We wtorek przed sądem oskarżona przyznała się do spowodowania wypadku, nie przyznała się natomiast do spowodowania go pod wpływem środków działających podobnie do alkoholu. Nie chciała też odpowiadać na pytania, poza pytaniami sądu i jej obrońcy.

Sędzia Sądu Rejonowego Piotr Rogoziński odczytał wyjaśnienia oskarżonej złożone w trakcie postępowania przygotowawczego. Wynikało z nich, że na przełomie listopada i grudnia 2022 roku odwiedziła ją przyjaciółka, na stałe zamieszkująca w Australii. Ze względu na trudną sytuację rodzinną i związany z nią duży stres przyjaciółka dała jej silny środek na uspokojenie. "Stwierdziłam, że nie jestem aż tak zdenerwowana i tabletkę tę schowałam do saszetki, gdzie przechowywałam inne lekarstwa" - wyjaśniła oskarżona.

Dodała, że w dniu wypadku, po jego zaistnieniu zażyła właśnie tę tabletkę i estazolam. "Nie wiedziałam, jakie to będzie miało skutki dla późniejszych wyników badań. Dążąc do wyjaśnienia tego, co się stało, że w mojej krwi znalazł się diazepam przeprowadziłam rozmowę z Mirosławą Z. (przyjaciółka kobiety – PAP), która potwierdziła, że podczas swojego pobytu dała mi właśnie taki lek, zawierający diazepam" – wskazywała oskarżona.

W trakcie wtorkowej rozprawy zeznawała przyjaciółka Anny Sz., która miała wręczyć oskarżonej środek na uspokojenie. Podkreśliła, że była w Polsce pod koniec 2022 r., ponieważ przyjechała na pogrzeb swojego brata. "Nie zażywałam wówczas żadnych środków psychotropowych, ale miałam je przy sobie(…). Jedną tabletkę tego leku dałam Ani. Było to dosyć długo przed wypadkiem" – mówiła świadek.

Do wypadku na drodze krajowej nr 6 w Redzie doszło 20 grudnia 2022 roku. Z ustaleń policji wynika, że Anna Sz., kierująca oplem mokka, jadąc ul. Wejherowską w kierunku Wejherowa, nie zachowując szczególnej ostrożności, miała ominąć lewym pasem pojazdy stojące przed oznakowanym przejściem dla pieszych i uderzyć w prawidłowo przechodzącego przez przejście 10-latka. Po wypadku ciężko ranny chłopiec został przetransportowany do szpitala. W wyniku doznanych obrażeń wielonarządowych zmarł 2 stycznia ub. r.

Termin kolejnej rozprawy sąd wyznaczył na 23 października br. (PAP)

dsok/ jann/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Łeba
9.1°C
wschód słońca: 07:39
zachód słońca: 15:34
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Łebie