Biskup ukarał podejrzanego o pedofilię księdza, który chodził po kolędzie mimo zakazu
Chodzi o duchownego, który jest podejrzany o przestępstwa seksualne na szkodę dzieci.
W przypadku kolejnego złamania zakazów duchownemu grozi suspensa – podała w środę sosnowiecka kuria, przepraszając wszystkie osoby zaniepokojone i dotknięte tą sprawą.
Jak poinformował w środę "Dziennik Zachodni", chodzi o księdza podejrzanego o pedofilię, któremu w październiku ubiegłego roku sosnowiecka prokuratura przedstawiła zarzuty molestowania dziewięciorga dzieci. "Ks. Dariusz L. spotykał się parafianami w Jaworznie, choć od ponad roku ma kościelny zakaz posługi duszpasterskiej oraz zakaz kontaktu z dziećmi w związku z jego skłonnościami" - podał "DZ".
Rzecznik Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu ks. Przemysław Lech w opublikowanym w środę oświadczeniu potwierdził, że w ostatnią niedzielę Kuria została poinformowana przez jednego z księży, że na terenie Jaworzna bierze udział w wizycie duszpasterskiej (kolędzie) duchowny, którego obowiązuje nałożony wcześniej przez biskupa zakaz pełnienia posługi duszpasterskiej.
"Po zweryfikowaniu i potwierdzeniu tej informacji Biskup Sosnowiecki 20 stycznia br. wydał nakaz karny, w którym nakazał duchownemu, aby stosował się do obowiązujących go zarządzeń i ograniczeń kanonicznych. Biskup Sosnowiecki udzielił również duchownemu upomnienia kanonicznego i nagany oraz ponownie nakazał przebywanie w wyznaczonym miejscu, którego nie wolno mu opuszczać bez zgody przełożonych" - napisał ks. Lech.
Rzecznik dodał, że w przypadku kolejnego złamania ciążących na nim zakazów, duchownemu grozi kara suspensy, czyli zakaz wykonywania jakichkolwiek czynności wynikających ze święceń kapłańskich oraz noszenia stroju duchownego.
Jak podał ks. Lech, biskup udzielił również kanonicznego upomnienia oraz przewidzianej przez prawo kościelne nagany proboszczowi parafii, który zezwolił na posługę duszpasterską duchownemu, na którym ciążyły ograniczenia kanoniczne.
"Zaistniała sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca. Kuria Diecezjalna przyjęła zgłoszenie o niej ze smutkiem i zdziwieniem. Wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła, przepraszamy" - oświadczył rzecznik.(PAP)
kon/ jann/
 Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie.  Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
			Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie.  Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
		 
  NOCLEGI
									NOCLEGI
								 ROZKŁADY
									ROZKŁADY
								





