W czwartek podczas spaceru dziennikarze mogli obejrzeć trzy budynki: halę taboru pomocniczego, małą elektrowozownię i komorę odkurzania.
Rzecznik wykonawcy Gullermak Bartosz Sawicki zaznaczył, że w maju zakończyło się drążenie tuneli drugiej linii metra. Podkreślił, że na przełomie sierpnia i września 2026 roku zaplanowane są jazdy testowe, a w listopadzie przyszłego roku pociągi powinny już dojeżdżać do ostatnich stacji drugiej linii metra.
Warszawskie linie metra obsługują cztery rodzaje pociągów, linię M2 tylko Skoda Varsovia i Siemens Inspiro.
- W hali taboru pomocniczego będą stały małe lokomotywy spalinowe służące do przetaczania pociągów po układzie torowym STP ale także dla drezyn i innych pojazdów np. skrajnika, którym badana jest geometria tunelu i tory, jak również drezyny służące do przewożenia specjalistycznego sprzętu gdy wykonywane są prace naprawcze i serwisowe na stacjach. Tutaj także będą serwisowe, do czego służą zamontowane w dwóch nawach suwnice - powiedziała rzecznik Metra Warszawskiego Anna Bartoń. W budynku jest dziewięć torów odstawczych.
Kolejnym budynkiem jest mała elektrowozownia.
- Na dwóch peronach technicznych pociągi będą podstawiane a następnie czyszczone - odkurzane i myte. Pociągi będą tutaj sprzątane w czasie przerwy nocnej lub w ciągu dnia, kiedy będzie zjeżdżał na tzw. międzyszczyt - wyjaśniła Bartoń.
Bartosz Sawicki dodał, że oprócz dwóch peronów jest również 12 kanałów przeglądowych. - Budynek ma blisko 150 metrów długości. Dla porównania stacje mają około 160-170 metrów długości. Więc można powiedzieć, że jest wielkości stacji metra - powiedział rzecznik Gullermark.
W trzecim budynku - komorze oczyszczania - są trzy poziomy.
- W tym budynku, na górnym poziomie będą wymieniane filtry powietrza (systemu klimatyzacji), serwisowane urządzenia wentylacje, które są na dachu pociągu. Filtry wymieniane są w pociągach Skoda co 131 dni, a w Inspiro co 2 miesiące - wyjaśniła rzeczniczka metra.
Przekazała, że środkowy poziom będzie służył do tego, aby poprawnie zarówno serwisować drzwi, jak również sprawdzać i smarować prowadnice drzwi w pociągach, a także ewentualnie je regulować.
- A najniższy poziom będzie służył, by dotrzeć pod spód pociągu i tam przez specjalne odmuchiwanie czyścić spód pociągu i urządzenia, które znajdują się pod pociągiem czyli systemy filtrów zamontowane na silnikach - powiedziała Bartoń.
Wyjaśniła, że jeśli chodzi o zapylenie filtrów, to w metrze jest specyficzny rodzaj kurzu, w którym jest dużo opiłków metali powstających podczas styku koła z szyną.
Komora oczyszczania wyposażana jest w centralny odkurzacz z podpięciami do ssawek, by sprawnie odkurzyć pociąg.
W drugiej części budynku znajduje się myjnia. - Będzie działa w oparciu o bieg zamknięty wody. 80 procent wody będzie wykorzystywane z obiegu zamkniętego, a niewielka część - do ostatniego płukania - będzie pobierana z sieci zewnętrznej - powiedziała rzeczniczka metra.
Sawicki wyjaśnił, że myjnia będzie całkowicie zautomatyzowana i będzie działała podobnie jak myjnia samochodowa. - Dwa portale będą się przesuwały wzdłuż pociągu a potem będzie on osuszany - dodał.
Na Bemowie powstaje ostatni fragment drugiej linii metra. Do użytku zostaną oddane trzy stacje: Lazurowa przy skrzyżowaniu ulic Górczewskiej i Lazurowej, Chrzanów przy skrzyżowaniu Rayskiego i Szeligowskiej i Karolin. Za stacją Karolin powstaną podziemne tory do Stacji Techniczno-Postojowej Mory. Budowa ma się zakończyć w 2026 roku. (PAP)
mas/ mark/
