20 sierpień 2022

ME w kajakarstwie - pięć medali polskich osad

zdjęcie: ME w kajakarstwie - pięć medali polskich osad / fot. PAP
fot. PAP
Pięć medali zdobyli reprezentanci Polski podczas sobotnich finałów mistrzostw Europy w kajakarstwie rozgrywanych w Monachium. Na najwyższym stopniu podium stanęły Karolina Naja i Anna Puławska w dwójce na 500 m.
REKLAMA

Sobota była bardzo udana dla biało-czerwonych. Znakomicie drugi dzień finałów otworzyły Naja i Puławska, które po raz kolejny potwierdziły dominację w tym sezonie. Wcześniej wygrały w zawodach Pucharu Świata, a dwa tygodnie temu triumfowały w mistrzostwach świata w kanadyjskim Halifaxie. Wicemistrzynie olimpijskie z Tokio utrzymały wysoką formę, a w finale nie dały szans rywalkom, którym pozostała walka o pozostałe lokaty. Drugie na mecie Belgijki straciły 0,8 sekundy, brązowy medal zdobyły Niemki, w składzie z byłą reprezentantką Polski Pauliną Paszek.

Naja i Puławska w niedzielę będą jeszcze rywalizować w czwórce (z Adrianną Kąkol i Dominiką Putto), która będzie jednym z głównych kandydatów do złotego medalu. Puławska wystartuje także w jedynce na 500 m.

"Popłynęłyśmy swój wyścig od początku do końca, tak jak sobie założyłyśmy. Ja nigdy nie patrzę na boki, po prostu płyniemy w tunelu i nie patrzę na to, co się dzieje wokół mnie. Znamy dobrze ten dystans, wiemy, co przy której bojce mamy robić" - przyznała w rozmowie z TVP Sport Puławska.

Wicemistrzyni olimpijska z Rio de Janiero Marta Walczykiewicz wróciła z mistrzostw świata bez medalu, w finałach dwukrotnie plasowała się na czwartym miejscu (w jedynce i dwójce na 200 m). Niepowodzenie z Kanady powetowała sobie w Monachium, w swojej koronnej konkurencji - jedynce na 200 m sięgnęła po brąz. Kajakarka KTW Kalisz straciła do złotej medalistki Dunki Emmy Joergensem 0,286 sekundy, a do drugiej Słowenki Anji Osteman tylko 0,05 sek.

Miłą niespodziankę sprawiła dwójka młodych kajakarzy - 21-letni Jakub Stepun i o rok starszy Bartosz Grabowski. Wprawdzie przed południe razem ze Sławomirem Witczakiem i Filipem Weckwertem nie zakwalifikowali czwórki do finału, to kilka godzin później stanęli na drugim stopniu podium w nieolimpijskiej konkurencji K2 200. Wyścig był niezwykle zacięty, a trzy załogi równocześnie wpłynęły na metę. Polacy przegrali zaledwie o 0,011 sekundy z Włochami. Na trzecim miejscu finiszowali Litwini, nad którymi biało-czerwoni mieli z kolei 0,005 sekundy przewagi.

Powody do radości miały kanadyjkarki Julia Walczak i Sylwia Szczerbińska. W finale olimpijskiej konkurencji dwójek na 500 podopieczne Marka Plocha przypłynęły na trzecim miejscu tracąc do zwyciężczyń Ukrainek niespełna dwie sekundy. Na drugim miejscu finiszowały Węgierki. Na najniższym stopniu podium stanął tegoroczny mistrz świata kanadyjkarz Oleksii Kolidych. W rywalizacji jedynek zawodników Admiry Gorzów Wlkp przegrał z triumfatorem Litwinem Henrikasem Zustautasem 0,33 sekundy, na drugim miejscu finiszował Hiszpan Pablo Grana.

W rywalizacji kanadyjkarzy na 1000 m Wiktor Głazunow zajął szóste miejsce. Do złotego medalisty Rumuna Catalina Chirilii stracił 6,44 sekundy.

"Mimo pewnych zmian w składach, spodziewałem się kilku medali. Dziewczyny z dwójki po raz kolejny potwierdziły swoją dominację na świecie. Dzisiejszy wynik jest bardzo dobry i wierzę, że to jeszcze nie koniec. Mogę nawet powiedzieć, że jestem pewny, że jutro coś jeszcze dołożymy" - powiedział PAP prezes Polskiego Związku Kajakowego Grzegorz Kotowicz.

Jak dodał, cieszą także medale wywalczone w konkurencjach, które są poza programem olimpijskim.

"Dużo radości dał nam brązowy medal dwójki kanadyjkowej w konkurencji olimpijskiej. Ale z każdego medalu się cieszymy, miłą niespodziankę sprawili Stepun i Grabowski, którzy pokazali, że mimo młodego wieku, mają ogromny potencjał. Uważam, że te medale z konkurencji nieolimpijskich rodzą potem medale na igrzyskach. Zawodnikom dodają motywacji i pewności siebie, że wybrali właściwą drogę. Te medale też są dowodem na to, że pewne, może kontrowersyjne decyzje, które jako zarząd podjęliśmy w ubiegłym roku, a dotyczyły one zmian trenerów w poszczególnych grupach, okazały się trafione" - podsumował Kotowicz.

Po południu rozegrane zostaną finały na 5000 m z udziałem trzech reprezentantów Polski.

W niedzielę, na zakończenie mistrzostw, rozegranych zostanie 12 finałów. (PAP)

autor: Marcin Pawlicki

lic/ sab/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Łeba
16.4°C
wschód słońca: 04:35
zachód słońca: 20:57
REKLAMA

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Łebie

kiedy
2024-05-31 19:00
miejsce
Wesele, Łeba,
wstęp biletowany